wsh.net.pl

Wyższa Szkoła Handlowa – studiuj razem z nami

Ogarnij swoje notatki – skuteczne porady

Maj dla wielu studentów jest czasem, kiedy powoli zaczynają myśleć o zbliżającej się sesji. Trzeba odkopać się z tony materiałów, ogarnąć co i kiedy było omawiane, wyłapać tematy, które są „egzaminacyjnymi pewniakami”. Oczywiście później tylko zakuć, zdać, zapomnieć ? I już można się pakować na wymarzone wakacje! Nic prostszego! Ale czy aby na pewno…

Sesja dla wielu to zło konieczne. Nie zdradzimy wielkiej tajemnicy, jeśli powiemy, że istnieją legendarne sposoby, by podejść do niej na większym luzie. W dodatku jest ich kilka.* Ten najbardziej sprawdzony to na pewno systematyczna nauka, ale wszyscy wiemy jak z tym jest… Także to zostawmy.

Naszym numerem dwa, bo wiemy już, że numer jeden zapewne zawiedzie, to notatki. Na tych mistycznych kartkach papieru chcemy się dzisiaj skupić. Nie raz i nie dwa ratowały biednych studentów z opresji. Kiedy już wszystko zawodziło, one dawały nadzieję, że jeszcze może być dobrze!

I właśnie „dobrze” jest kolejnym słowem kluczem ? Jak robić notatki, żeby służyły jak najlepiej?

Najważniejszą rzeczą jest motywacja. Bez niej ani rusz. Musisz zebrać całe swoje siły, ambicje i skupienie w jedno miejsce i zacząć działać. Przygotuj zeszyt (albo luźne kartki), długopis i kolorowe pisaki (opcjonalnie). Tak, wiemy co pomyślisz… Że lepszym rozwiązaniem jest laptop. Niestety, nie tym razem. Nie oszukuj się, że będziesz robił na nim notatki. Po prostu odpalisz gierkę albo social media. W końcu oglądanie słodkich kotków jest ważniejsze niż sesja. Wiesz, że tak będzie, dlatego zaufaj nam i notatki rób odręcznie. To także pozwoli zapamiętać Ci więcej.

Staraj się zapisywać najważniejsze informacje, które naprawdę mogą Ci się przydać. Nie chodzi przecież o przepisywanie słowo w słowo książki czy innego źródła. Oczywiście najlepiej notatki robić „na świeżo”, w czasie zajęć. Jeśli jednak jakimś cudem przepuściłeś niepowtarzalną okazję nacieszenia się głosem ukochanego wykładowcy, to nic straconego. Sięgnij wtedy do internetu, książki (albo notatek koleżanki lub kolegi) i wynotuj z nich to, co może pojawić się na egzaminie. Może to być jakiś jeden temat lub zagadnienie. To pomoże nauczyć się dokładnie tego, co pozwoli zaliczyć Ci semestr.

Co jeszcze? Może to dziwnie zabrzmi, ale EKSPERYMENTUJ! Spróbuj zapisać notatki w różnych formach. Może to być ciągły tekst, najważniejsze informacje wypisane od pauz albo mapa myśli. Możesz je ozdabiać, kolorować lub, jeśli wolisz proste formy, zostawić bez upiększaczy. Zobacz, która forma jest dla Ciebie najlepsza, z której najwygodniej Ci się uczy i zapamiętuje. A później już z górki ?

Pamiętaj, że jeśli naprawdę jest tak źle, że nie wiesz nawet od czego zacząć robienie notatek, które posłużą Ci do nauki, poproś kogoś ze swojej grupy o pomoc. Nie jesteś przecież sam na całym roku. Na pewno znajdzie się osoba, która nakieruje, poda tematy, może jakieś sprawdzone źródła. Jeśli naprawdę ładnie się uśmiechniesz i zrobisz smutne oczka, to udostępni Ci swoje notatki…

*PS. Nie możemy od razu wyciągać i opisywać wszystkich możliwych sposobów. Może kiedyś zdradzimy Wam jeszcze niektóre z nich, ale dzisiaj muszą Wam wystarczyć dwa…