wsh.net.pl

Wyższa Szkoła Handlowa – studiuj razem z nami

Uniwersytet – po co?

Jaki jest cel i sens istnienia uniwersytetów? Do czego są nam właściwie potrzebne? Warto zadać sobie te pytania, zwłaszcza zważając na fakt, że wiele dyskusji na temat reform w nauce i edukacji skupia się głównie na omawianiu i szukaniu rozwiązań. Nie można temu odmówić słuszności, jednak zanim się je odszuka i ustali, należy najpierw zastanowić się nad tytułowym pytaniem – po co nam tak naprawdę uniwersytety? 

Dla wykształcenia

Szeroko powtarzane zdanie, że uczelnie – szczególnie te humanistyczne – kształcą bezrobotnych, jest mitem. W rzeczywistości statystyki pokazują, że istnieje o wiele mniej bezrobotnych wśród absolwentów uniwersytetów niż wśród absolwentów np. zawodówek. System boloński i możliwości, jakie oferuje, pozwala młodym ludziom na poznawanie świata oraz ludzi. Przyczynia się do zdobywania przez nich tak cennych dzisiaj umiejętności na rynku jak np. praca w zróżnicowanym kulturowo i zawodowo zespole czy myślenie refleksyjne. Uniwersytety pozwalają też ludziom zdobyć umiejętności kreatywnego myślenia oraz stałego douczania się i dostosowywania – a te cechy są nieocenione dla współczesnej gospodarki.

Dla prestiżu

Nie da się ukryć, że uniwersytety istnieją w dużej mierze dla prestiżu – zarówno narodowego, jak i też regionalnego czy lokalnego. Inwestowanie w studentów można porównać do inwestowania w zawodników sportowych – zdobywają oni osiągnięcia i puchary. Tak jak w przypadku znanej drużyny piłkarskiej czy siatkarskiej, zadaniem uniwersytetu jest przynieść dumę. A także wysoką pozycję w rankingu! Co roku tworzone są listy najlepszych uniwersytetów na świecie – niestety polskich uczelni brakuje wśród nich. Dlatego też rodzą się różne pomysły, jak to zmienić. Jednym z nich była np. propozycja, by stworzyć całkowicie nowy uniwersytet stworzony z najlepszych instytutów Polskiej Akademii Nauk – miał być rozproszony i istnieć „na papierze”. Innym z kolei pomysłem było wybranie najlepszych naukowców z wszystkich polskich uniwersytetów i stworzenie zupełnie nowej, flagowej uczelni. Celem obecnej reformy jest w znacznym stopniu podniesienie jakości nauki, jednak nierozerwalnie jest to połączone z misją uwidocznienia tego w rankingach. Czy to słuszna droga? Uniwersytety mają przynosić dumę i prestiż, jednak warto pamiętać, że rankingi się zmieniają i za jakiś czas obecnie pożądana struktura może być już nieaktualna.

Dla lepszej jakości życia

Nie da się zaprzeczyć, że uniwersytety przyczyniają się do rozwoju społeczeństwa –  i to w szerokim znaczeniu. Odkładając na chwilę wszystkie ich „rankingowe cele”, przyjrzyjmy się, jak oddziałują one na ludzi. Dzięki uniwersytetom rozwija się kapitał ludzki i społeczności lokalne. To uczelnie wyższe w dużej mierze wspomagają transfer wiedzy oraz idei. Warto zwrócić uwagę także na to, że spojrzenie na uniwersytety jako podnoszące jakość życia, oddala presję na szybkie rezultaty w rankingach, jednak nie wyklucza ich – wprost przeciwnie, przychodzą one z czasem same, przy okazji. W takim wypadku są one spowodowane przede wszystkim powolnym, ale autentycznym rozwojem. W długofalowej perspektywie jakość takiej strategii jest wyraźnie lepsza.

Te trzy odpowiedzi z pewnością nie wyczerpują tematu i na pytanie „po co jest uniwersytet?”, można odpowiedzieć na jeszcze wiele innych sposobów. Jednak skupiając się tylko na tych wymienionych wyżej, można dojść do wniosku, że wszystkie są ważne – od nas zależy, które z nich uznamy za priorytetowe. Rozwiązania autorytarne i efemeryczne nie przyniosą tak dobrych rezultatów, jak wspólny i szeroki dialog. Uniwersytety, nauka i szeroko pojęta edukacja wymagają rozbudowanej dyskusji i wypracowania jak najlepszych, trwałych wzorców.